Sora&Alex
안녕
Mimo, że praca został już zakończona to nadal mój organizm nie może się odzwyczaić od wczesnego wstawania. Może to nawet dobrze. Dzięki temu ma więcej czasu na cokolwiek : ). Ostatnie dni wakacji, kiedy ten czas miną? Heh.
Wierzcie lub nie, ale przy wydawaniu swoich pieniędzy jesteśmy o wiele bardziej ostrożne. Hahaha. Kiedy przypomnę sobie jak szalałyśmy po sklepach tylko dla tego, że nie miałyśmy co z robić z dawanym nam co tydzień plikiem banknotów . . . teraz jest mi po prostu żal i głupio. Wystarczy 1.5 miesiąca a człowiek może całkowicie się zmienić. . . . No dobra nie całkowicie ^.^" Nadal lubię dobrze wyglądać i chodzić na zakupy ale już nie kupuję każdej rzeczy która wpadnie mi w ręce.
Dziś byłyśmy z Alex na " zakupach ". Tak naprawdę to większość rzeczy które dawniej były by już zapakowane w torby i leżały w samochodzie, dzisiaj stały na pułkach a my posłusznie przypatrywałyśmy się każdej po kolei. Nie kupiłyśmy ani jednej która była by tylko kolejnym zbędnym przedmiotem walającym się w pokoju. Dzisiejszy dzień został zatytułowany : "Tylko to co potrzebne, żadnych kaprysów"
Musze przyznać, że na początku nie było to łatwe, ale po przejściu kilkunastu sklepów już wyzbyłam się tego ... jak by to ująć ... takiego jakby smutku. Jak się tak zastanowiłam ,czy dany przedmiot jest mi naprawdę niezbędny, to w głowie miałam zazwyczaj jedną myśl : NIE.
Po wyjściu z centrum handlowego poszłyśmy na spacer. Po minionej pracy mamy już wprawę w chodzeniu na długie dystanse. Tak więc spędziłyśmy ten czas bardzo miło i przyjemnie.
Tym pozytywnym akcentem zakończę tego posta. Życzę miłego popołudnia dla każdego czytelnika.
Zapraszam również do komentowania. Dziękuję wszystkim tym którzy się odważyli a w szczególności dla Seby. Mam nadzieje, że jeszcze tu zawitasz :)
Ps.
Jeśli chcecie z nami pogadać, dowiedzieć się czegoś, czegokolwiek :) Piszcie w komentarzykach możecie również prosić o nasz mr gg. Bez obaw. Nie jemy ludzi :)
나는 인사 Sora : *
http://anja-sora.blogspot.com/ zapraszamy
OdpowiedzUsuń